WIBOR, LIBOR, EURIBOR, a oprocentowanie kredytów.

Wysokość oprocentowania większości kredytów jest uzależniona od stóp oznaczonych „tajemniczymi” (ale już nie dla czytelników tego bloga :)) skrótami WIBOR, LIBOR lub EURIBOR.
Dla kredytów w PLN oprocentowanie powinno być w umowie kredytowej określone jako WIBOR „X”M plus marża banku w p.p. (punktach procentowych), gdzie „X” oznacza okres na jaki został ustalony WIBOR. Przy kredytach krótkoterminowych jest to zwykle WIBOR 1-miesięczny (WIBOR1M) lub 3-miesięczny (WIBOR3M), przy dłuższych kredytach – np. mieszkaniowych, stosuje się zwykle WIBOR6M. Odpowiednio kredyty w walutach powinny być oprocentowane wg stawek LIBOR- stawka stosowana dla CHF (franków szwajcarskich), USD, GBP i JPY lub EURIBOR (stawka dla EURO).
Zasadą jest, że czym dłuższy kredyt tym większe „X” czyli stawka ustalana jest na dłuższy okres. Z kolei, czym dłuższy okres – tym stawka wyższa, możecie to sprawdzić pod tym linkiem, a więc też wyższe odsetki (oczywiście na ich wysokość wpływ ma  również marża banku, jaką uda nam się wynegocjować!).
Tu, korzystając z okazji chciałam podziękować bankowi, w którym mam kredyt mieszkaniowy na 18 lat, że przy oprocentowaniu zastosował – jak sądzę w sposób nieprzemyślany!!! ale dla mnie korzystny nad wyraz!!! stawkę jednomiesięczną – LIBOR 1M dla CHF. To ewidentny błąd banku, bo tak długi kredyt powinien być oprocentowany wg stawki 3M lub  6M, jednak w tym przypadku wyjątkowo nie mam pretensji 🙂.

Przy takiej konstrukcji (tzn. w oparciu o stawki referencyjne) oprocentowanie kredytu zmienia się zwykle z taką częstotliwością jakie jest nasze „X” tzn. dla stawki 3M oprocentowanie będzie się zmieniało co 3 miesiące, a dla stawki 6M – co pół roku, a dzień, w którym będzie następowała zmiana stawki jest zwykle dokładnie opisany w umowie kredytowej. Wiemy wtedy dokładnie jakie będzie oprocentowanie naszego kredytu w następnym okresie.

Jeśli natomiast Wasz kredyt jest oprocentowany w oparciu o jakąś inną, dziwnie opisaną stawkę, zwaną zwykle „stawką bazową„, ustalaną przez Zarząd Banku, na podstawie bliżej nieokreślonych parametrów, to nie będziecie w stanie przewidzieć jak będzie się ta stawka zmieniać – jak często, czy zgodnie z rynkiem. A już na pewno zmiany te będą znacznie opóźnione w stosunku do zmian na rynku – co jest może dobre gdy stawki rosną, ale kiepskie, gdy stawki spadają, co ostatnio ma miejsce. Tu możecie znaleźć przykłady tego, jak banki w ostatnich tygodniach reagowały na obniżki stóp procentowych dla CHF.

Dobrym – negatywnym – przykładem takiego niekorzystnego oprocentowania kredytów jest BRE, przeciwko któremu UOKiK skierował w tym tygodniu pozew do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów między innymi w związku z niekorzystnymi zasadami określania przez ten bank oprocentowania kredytów hipotecznych, przy którym „Konsumenci nie są w stanie przewidzieć, w jakiej sytuacji to oprocentowanie będzie rosło, jak również malało” .
Tak wiec jeśli zastanawiacie się w którym banku wziąć kredyt – pamiętajcie aby sprawdzić jak w umowach kredytowych określane jest oprocentowanie, jeśli zapisy są niejasne – możecie mieć pewność, że będą interpretowane z korzyścią dla Banku, a nie dla Was. Tu znajdziecie informacje jak banki określają oprocentowanie kredytów w CHF.
Jeśli podstawą oprocentowania są stawki referencyjne – starajcie się w negocjacjach z bankiem ustalić stawki na krótszy okres.

Powodzenia.

2 komentarze do “WIBOR, LIBOR, EURIBOR, a oprocentowanie kredytów.”

  1. Ja z kolei zaliczyłam wtopę ze swoim kredytem mieszkaniowym w CHF, bo podpisałam umowę w której stawka referencyjna LIBOR oparta jest na okresie 6 m-cznym (sic!), podczas gdy w tym samym banku dla kredytów mieszkaniowych w CHF obowiazuje aktualnie LIBOR 3 M.
    Teraz jestem do tyłu w świetle ostatnich obniżek stóp procentowych, ale jeśli znowu zaczną podwyższać to będę do przodu :-). Dobrze myślę?

  2. Generalnie tak, ale to zależy od częstotliwości i kierunku zmian. Twoje oprocentowanie zmienia się co 6 mies. Powiedzmy, że dziś LIBOR jest 1%, za miesiąc spada do 0,75%, a po 5 mies. znów wzrasta do 1% (czysta teoria) – wtedy Twój kredyt będzie oprocentowany na następny okres 6-mies. znów w oparciu o tą wyższą stawkę – nie skorzystasz z obniżki. Jednak równie dobrze może być odwrotnie – ważniejsze jest chyba to, ze 6-mies. jest wyższy od 1-mies. i 3- mies. Może jednak udało Ci się niska marżę wynegocjować? Ja mam nie tak nisko bo 2,2%.
    pozdrawiam
    Alicja

Możliwość komentowania została wyłączona.