Dziś rano słuchałam sobie radia krojąc składniki do świątecznej sałatki (taka typowa polska sałatka – gotowane warzywa, ogóreczki, jabłka, jajka, majonez wymieszany z musztardą i śmietanką – moja sałatka jest okrzyknięta jako najlepsza w rodzinie więc mam z głowy przygotowanie innych potrawy – muszę tylko przynieść sałatkę w dużych ilościach!). Ale wracając do tematu – słuchałam sobie tego radia i życzeń jakie radiosłuchacze składali za jego pośrednictwem bliższej i dalszej rodzince. No i tak się zastanawiałam – jak wygląda wesołe jajko? Bo wszyscy sobie życzą….. Te jaja co je do sałatki i do chrzanu kroiłam (aaa!! bo zapomniałam, że jeszcze chrzan robię na świąteczny stół – trzeba kupić starty ale taki „bazarowy” bez dodatków dziwnych i konserwantów, ostry i aromatyczny, dodać trochę śmietany – tak 1:4 z chrzanem i posiekane drobniutko jajko – pycha!!!), a wiec te jajka to nie wyglądały szczególnie wesoło – mimo, że tzw. „2″ – z chowu ściółkowego, więc kury jakby trochę szczęśliwsze ponoć. Potem sobie pomyślałam, że wielu naszych rodzimych, mniejszych i większych przedsiębiorców też nie będzie miało przy świątecznym stole zbyt tęgich min, bo zamiast dyskusji o wyższości Świąt Wielkiej Nocy nad Świętami Bożego Narodzenia będą się zastanawiali – dlaczego do jasnej anielki daliśmy się wpuścić w te opcje!!!? I czy nasza firma dotrwa do następnych świąt?
Miesiąc: kwiecień 2009
CO TO JEST BIK? (cz. 1)
Zastanawialiście się kiedyś jak to się dzieje, że idziecie do sklepu kupić np. nowy telewizor na raty – i dostajecie te raty w kilka minut – wyłącznie na dowód, bez zabezpieczeń, bez badania przez bank (no bo ten kredyt macie z banku – nie ze sklepu!!) tzw. zdolności kredytowej?
Otóż to właśnie dzięki informacji z BIK (czasem też z wewnętrznych, bankowych baz danych – jeśli byliście wcześniej klientami tego samego banku). Informacji o tym, że w przeszłości braliście kredyty, które zostały w terminie, prawidłowo spłacone, a wiec jesteście solidnymi klientami.
Wbrew bowiem powszechnej opinii BIK nie jest instytucją, która prowadzi „czarną listę niesolidnych dłużników kredytowych”. A w każdym razie nie wyłącznie!!!